Kiedy nasi rodzice się rozstają, my przeważnie zostajemy z jednym z nich. Może to być bogatsza osoba, która jest w stanie nas utrzymać, być może chcemy zostać w naszym domu rodzinnym albo jedna lokacja przemawia do nas bardziej.
Bez względu na powód naszej decyzji, rodzic, z którym nie zamieszkaliśmy, może zupełnie bez powodu zacząć nas traktować jak swoich wrogów i nie chcieć powiedzieć nam, o co mu chodzi.
Jesteś łącznikiem między rodzicami
Nie ma bardziej niewdzięcznej funkcji niż mediator rodzinny. Wszystko przechodzi przez Ciebie. To Ty przekazujesz, co twoi rodzice ustalili, to Ty żądasz wypłaty pieniędzy na czas i to Ty przypominasz, czego oczekuje ojciec, a czego matka. Taki zabieg ma jeden podstawowy powód: rodzice chcą zdjąć z siebie odpowiedzialność i sprawić, że nie będą osobą, której się oberwie.
Twój rodzic może mieć Cię za wroga, bo to Ty przekazujesz mu wiadomości, które mu się nie podobają. W ten sposób w jego głowie automatycznie stajesz się zagrożeniem, co przekłada się na chłodny sposób, w jaki Cię traktuje i brak zaufania.
Zdecydowałeś się zostać z jednym z nich
To oczywiste, że musisz gdzieś mieszkać, a z obojgiem rodziców już się nie da. Mimo to jeden z rodziców, z którym nie zamieszkaliśmy, może się na nas obrazić, bo nie wybraliśmy właśnie jego.
Może potraktować to jak test miłości, co jest absurdalne, bo nawet jeśli dziecko chciałoby jednego rodzica bardziej, to zamieszkanie z którymś z nich jeszcze o niczym nie świadczy. Nasz rodzic często w ten sposób szuka sprzymierzeńca w walce ze swoim okropnym eks i stara się wywrzeć na Tobie na tyle silną presję, żebyś przyznał mu rację i zamieszkał z nim, nawet jeśli w ten sposób zaszkodzisz sobie i swojemu życiu.
Oczekuje od Ciebie większej ilości wsparcia
Rodzice często nie radzą sobie w swojej nowej sytuacji. Boją się, że coś pójdzie nie po ich myśli, że muszą wszystko zaczynać od nowa. W takiej sytuacji, szczególnie często dotyczy to mężczyzn, nasi rodzice mogą oczekiwać, że się nimi zaopiekujemy. Chociaż każdy z nas wie, że powinno być na odwrót, to może być sposób walki o nas. A kiedy okazuj się, że nie damy się wciągnąć w taką grę, zaczyna się etap wrogości.
Rodzic czuje się przez nas porzucony, co jest tym boleśniejsze, że wcześniej już raz kogoś stracił. Ciężko jest naprawić taką relację, ale z drugiej strony nie możesz się poświęcać dla nieradzącego sobie ojca albo matki.
źródło: www.szkrab.pl – dziecko, macierzyństwo, wychowanie